Zdrowie psychiczne to pojęcie które na ogół kojarzymy z chorobami i zaburzeniami psychicznymi. Prawda jest jednak taka, że nie ma na świecie człowieka, którego moglibyśmy określić mianem w pełni zdrowego psychicznie.
30 października 1938 roku Orson Welles wyemitował odcinek audycji radiowej Mercury Theatre on the Air. Ten odcinek, zatytułowany „Wojna światów„, oparty na powieści HG Wellsa, sugerował słuchaczom, że miała miejsce inwazja marsjańska.
W pełnej napięcia atmosferze dni poprzedzających II wojnę światową wielu ludzi przegapiło lub zignorowało początkowe wyjaśnienie o fikcyjnym charakterze audycji i pomyliło słuchowisko radiowe z wiadomościami. Nastąpiła panika i ludzie zaczęli uciekać, niektórzy nawet zgłaszali błyski światła i zapach trującego gazu. Ta panika, forma masowej histerii, jest jedną z wielu form, jakie mogą przybierać zaburzenia lękowe.
Masowa histeria może nas spotkać niemal w każdej chwili. W 1989 roku 150 dzieci wzięło udział w letnim programie w świetlicy młodzieżowej na Florydzie. Każdego dnia w południe dzieci zbierały się w jadalni, aby otrzymać zapakowane dania obiadowe. Pewnego dnia jedna z dziewczynek zaczęła głośno narzekać, że jej kanapka nie smakuje dobrze. Poczuła mdłości, poszła do toalety i wróciła, mówiąc, że zwymiotowała. Niemal natychmiast inne dzieci zaczęły odczuwać objawy, takie jak nudności, skurcze brzucha i mrowienie w dłoniach i stopach. Na tej podstawie opiekun grupy oznajmił, że jedzenie może być zatrute i dzieci powinny przestać jeść. W ciągu 40 minut 63 dzieci zachorowało, a ponad 25 zwymiotowało.
Dzieci natychmiast przetransportowano do trzech pobliskich szpitali, w celu przeprowadzenia badań diagnostycznych i ustalenia przyczyny zatrucia. Okazało się jednak, że żadne spośród dzieci nie ma w swoim organizmie żadnych szkodliwych substancji mogących powodować obserwowane objawy. Przeanalizowano próbki posiłków, ale nie znaleziono bakterii ani trucizn. Standardy przetwarzania i przechowywania żywności były skrupulatnie przestrzegane i nie zgłoszono żadnych chorób w żadnym z pozostałych 68 miejsc, w których podano paczkowane zestawy obiadowe.
W grupie panowała jednak atmosfera napięcia, stworzona przez ukazanie się dwa dni wcześniej artykułu prasowego na temat zarządzania i problemów finansowych w świetlicy. Dzieci bez wątpienia wyczuły niepokój personelu, co sprawiło, że były szczególnie podatne na skargi pierwszej dziewczyny. Kiedy postać autorytetu ogłosiła, że żywność może być zatruta, sytuacja wymknęła się spod kontroli.
Masowa histeria jest stosunkowo rzadka, ale zapewnia alarmujący wgląd w ludzki umysł i łatwość, z jaką można na nią wpływać, a nawet manipulować. Wskazuje również na naszą skłonność do somatyzacji, czyli przekształcania lęku i niepokoju w bardziej konkretne objawy fizyczne. Somatyzacja, którą można traktować jako obronę ego, jest nieświadomym procesem, a osoby somatyzujące są, prawie z definicji, nieświadome psychologicznego źródła swoich fizycznych objawów.
Zgodnie z ze słowami doktora Neal’a Burtona psychiatry, filozofa oraz autora książki The Meaning od Madness, oraz wykładowcy na uniwersytecie Oxfordzkim, zdrowie psychiczne warunkuje nie tylko nasza sferę emocjonalną ale i fizyczną.
Psychologiczne stresory mogą prowadzić do fizycznych objawów nie tylko poprzez somatyzację, która jest procesem psychicznym, ale także przez procesy fizyczne obejmujące układ nerwowy, hormonalny i odpornościowy. Na przykład, jedno badanie wykazało, że pierwsze 24 godziny żałoby są związane z oszałamiającym 21-krotnie większym ryzykiem zawału serca. Od wczesnych eksperymentów Roberta Adera w latach siedemdziesiątych XX wieku dziedzina psychoneuroimmunologii rozkwitła, odkrywając obszerny materiał dowodowy, który stopniowo doprowadził do powszechnego rozpoznania niekorzystnego wpływu stresorów psychologicznych na zdrowie, regenerację, starzenie się oraz, odwrotnie, ochronne skutki pozytywnych emocji, takich jak szczęście, przynależność i poczucie celu lub znaczenia.
Tutaj znowu współczesna nauka ledwo dogoniła mądrość Starożytnych, którzy byli dobrze świadomi ścisłego związku między dobrostanem psychicznym i fizycznym. W Charmides Platona Sokrates opowiada młodemu Charmides, cierpiącemu na bóle głowy, o zaklęciu na bóle głowy, którego nauczył się od jednego z mistycznych lekarzy Króla Tracji. Jednak ten wielki lekarz ostrzegł, że najlepiej jest wyleczyć duszę przed uzdrowieniem ciała, ponieważ zdrowie i szczęście ostatecznie zależą od stanu duszy:
Powiedział, że wszystko, co dobre i złe, w ciele i całym człowieku, wywodzi się z duszy i stamtąd się rozprzestrzenia … Należy więc przede wszystkim pielęgnować duszę, jeśli głowa i reszta ciała mają być zdrowe. A jak powiedział duszy dobrze robią zaklęcia pewnie. Te zaklęcia, mój kochany Charmidesie to są piękne myśli wyrażone w słowach. Z takich myśli rośnie w człowieku rozwaga, a gdy się zakorzeni i stale człowiekowi przysługuje, już wtedy łatwo o zdrowie dla głowy i reszty ciała.
Platon – Charmides
Tłumaczenie: Witwicki Władysław (1878-1948)
Uwspółcześnienie: Redakcja
Jak widać zdrowie psychiczne nie jest pojęciem zero-jedynkowym. Każdy z nas ma swoją granice, której przekroczenie może wywołać u nas łańcuch irracjonalnych działań. W obecnych czasach żyjemy w ciągłym strumieniu informacji, co może znacznie utrudnić nam wychwycenie tego co jest dla nas naprawdę istotne. Szczerze zachęcamy do przypomnienia sobie filozofii starożytnych i zastanowienia się nad wcieleniem części z niej w życie. Pomoże Wam również nasz artykuł z poradami dotyczącymi sposobów utrzymania higieny psychicznej.