Nowe pilotażowe badanie wykazało, że depresję można przewidzieć z 90% dokładnością, analizując tętno danej osoby przez okres 24 godzin.

Wyniki badań, zaprezentowane na 33. Kongresie European College of Neuropsychopharmacology, mogą być cenne w diagnozowaniu depresji i określaniu najskuteczniejszych metod leczenia.

Badania nad Ketaminą wskazały drogę.

Wcześniejsze badania nad ketaminą otworzyły zupełnie nowe drzwi w dziedzinie nowych metod wykrywania depresji. Sugerowały one, że przebieg depresji ma swoje odbicie w pulsie pacjenta, dzięki czemu możemy monitorować skuteczność terapii, badając tętno pacjenta.

Metoda ta miała jednak pewną wadę, ponieważ ze względu na zwyczajowo długi przebieg leczenia depresji, stałe monitorowanie tętna w trakcie terapii było niewygodne dla pacjenta, oraz wymagało stałej analizy w trakcie terapii.

Szefowa zespołu badawczego, odpowiedzialnego za najnowsze badania, dr Carmen Schiweck z Uniwersytetu Goethego we Frankfurcie w Niemczech zauważa:

Wiedzieliśmy, że istnieje coś, co łączy tętno z zaburzeniami psychicznymi, ale nie wiedzieliśmy, co to jest i czy będzie miało jakiekolwiek znaczenie kliniczne.

W przeszłości naukowcy wykazali, że pacjenci z depresją mieli stale wyższe tętno i mniejszą zmienność tętna, ale ze względu na czas potrzebny do leczenia depresji, trudno było śledzić i powiązać jakąkolwiek poprawę z tętnem. Ale kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że ketamina prowadzi do szybkiej poprawy nastroju, wiedzieliśmy, że być może uda nam się ją wykorzystać do zrozumienia związku między depresją a tętnem.

Związek potwierdzony!

W omawianym przez nas badaniu pilotażowym naukowcy wykorzystali szybką skuteczność ketaminy do szybkiej oceny związku między tętnem a depresją.

W tym celu zrekrutowali 16 osób z opornym na leczenie dużym zaburzeniem depresyjnym i 16 zdrowych osób do pełnienia funkcji grupy kontrolnej. Uczestnikom mierzono tętno przez 4 dni i 3 noce.

Połowa uczestników z depresją otrzymywała ketaminę, podczas gdy druga połowa otrzymywała placebo.

Wyniki były jasne.

„Okazało się, że osoby z depresją miały zarówno wyższe podstawowe tętno, jak i mniejsze wahania tętna, zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Średnio widzieliśmy, że u pacjentów z depresją tętno było o około 10 do 15 uderzeń na minutę wyższe niż w grupie kontrolnej ”. – wyjaśnia dr. Schiweck – „Po leczeniu ponownie zmierzyliśmy częstość akcji serca i stwierdziliśmy, że zarówno częstość, jak i wahania tętna u pacjentów z wcześniejszą depresją zmieniły się, aby zbliżyć się do tych stwierdzonych w grupie kontrolnej”.

Co ciekawe naukowcy opracowali oprogramowanie oparte na sztucznej inteligencji które na podstawie zebranych danych o tętnie, było wstanie poprawnie odróżnić pacjentów cierpiących na depresje, od grupy kontrolnej.

„Mówiąc prościej, nasze badanie pilotażowe sugeruje, że mierząc tętno przez 24 godziny, możemy stwierdzić z 90% dokładnością, czy dana osoba jest obecnie w depresji, czy nie” – zauważa Schiweck.

Naukowcy odkryli również, że częstość akcji serca uczestników z depresją pozostawała podwyższona w nocy, kiedy zwykle spada. Ponadto uczestnicy z wyższym tętnem spoczynkowym lepiej zareagowali na leczenie ketaminą.

Może to oznaczać, że rozpoznanie i leczenie można by ułatwić, analizując tętno każdego, u którego występują objawy depresji.

Potrzeba dalszych badań

Mimo, że wyniki badania pilotażowego są obiecujące, dr. Shiweck ostrzega, że są to dopiero wczesne wyniki, które wymagają zorganizowania badań na większej grupie pacjentów.

„Musimy pamiętać, że jest to małe badanie poprawności koncepcji. Sześciu z naszych 16 początkowych pacjentów zareagowało na leczenie co najmniej 30% redukcją w [Skali Depresji Hamiltona], więc musimy powtórzyć pracę z większą próbą bez leków przeciwdepresyjnych ”- mówi.

Źródła: Medicalnewstoday.com

Podziel się

Komentowanie wyłączone